Lekcje plastyki to nie tylko rysunek i malarstwo, ale także projekty edukacyjne. Jeden z takich projektów został wymyślony i przygotowany przez uczniów klasy VII b. Czworo uczniów odwiedziło przedszkole, aby wspólnie z dziećmi napisać opowiadanie.
Kaja, Vanessa, Benjamin i Marek swój projekt nazwali „Warsztaty rozwijające wyobraźnię.” Rozpoczęli spotkanie z przedszkolakami z Zielonej Żyrafy od wspólnego ustalenia tytułu opowiadania oraz postaci, które miały się w niej pojawić. Następnie podzielili się na dwie grupy: jedna grupa pisała opowiadanie, a druga rysowała ilustracje do historii. Po pewnym czasie zamienili się rolami – grupa pisząca zaczęła rysować, a grupa rysująca zaczęła pisać opowiadanie.
Kiedy opowieść była już gotowa, a ilustracje skończone, dzieci opowiadały, co przedstawiają ich rysunki. Potem zorganizowano krótki konkurs wiedzy o historii z książki, a za poprawne odpowiedzi dzieci otrzymywały cukierki. Po zakończeniu konkursów dzieciom otrzymały dyplomy i słodkości. Siódmoklasiści także otrzymali od przedszkolaków mały upominek – dyplom i czekoladę.
A tak brzmi fragment wspólnie napisanego opowiadania:
ZIELONA ŻYRAFA NA FARMIE
Pewnego dnia na farmie zjawiła się zielona żyrafa i poznała farmera. Farmer nazywał się Adrian i miał 50 lat. Jego włosy miały kolor rudy, oczy były niebieskie. Na co dzień nosił czarną koszulkę, niebieskie ogrodniczki, biało-czerwoną apaszkę, złoty kapelusz oraz pasek. Zielona żyrafa widząc farmera mocno się zdziwiła, lecz pomimo tego grzecznie się przywitała. Po chwili farmer zaczął oprowadzać gościa po farmie. Przedstawił jej koty, pieski, koniki, chomiki, króliczki i owieczki. Żyrafka zauważyła również robaczki, króre mieszkały w trawie. Właściciel zauważył wilki, ale nie wiedział, że są one złe, więc zaprosił je na farmę. Wspólnie poszli do domu farmera na herbatkę i ciasto. Kiedy weszli do kuchni okazało się, że gospodarz nie miał słodkości, więc wyruszył na poszukiwanie. Wtedy wilki zdemolowały dom Adriana i zabrały zielony szalik żyrafy, a następnie uciekły do stodoły. Gdy farmer wrócił, zastał płaczącą żyrafkę. – Co się stało, dlaczego jesteś smutna? – zapytał farmer. – Wilki zabrały mi szalik – wyjaśniła żyrafa. Farmer bardzo się tym przejął i zaczął szukać wilków…
Agnieszka Prass