Gdy ma się mężczyznę za wychowawcę, w Dniu Kobiet można spodziewać się, że będą kwiatki – dla dziewcząt z VI B niezapominajki, specjalnie na tę okazję wydrukowane na notesach z rymowaną dedykacją.
Były też babeczki – nie tylko dla babeczek, a dla wszystkich uczestników spotkania. Był także długi spacer również dla wszystkich. Pogoda dopisała, więc podczas 11 km marszu (część twierdzi, że było trochę więcej) udało się dotrzeć do głównych iławskich zabytkowych budowli. Większość po raz pierwszy o własnych siłach odwiedziła ratusz, wieżę ciśnień, strzelnicę, parowozownię, dworzec PKP i wiadukty. Wszyscy zebrali materiały do prezentacji. Spacer po ośnieżonym lesie stał się miejmy nadzieję zaprawą kondycyjną, a nie namiastką wycieczki w góry. Opiekunkami byli pan Michalski oraz pani Brzezińska.
Wojciech Kopczyński