Pani Zima przykryła wszystko,, białą pierzynką”. Przy minus 12 stopniach nasza świetlicowa zabawa wykorzystała mroźny klimat. Inspiracją był interesujący film Centrum Nauki Kopernik, w którym został zaproponowany „Bańkowy challenge”.
Dzieci zrobiły płyn na bańki mydlane, później wydmuchiwały na dworze największe bańki jak się da, z tym, że zadanie polegało na tym, aby bańki były przyklejone do zimnej metalowej poręczy. Gdy wydmuchały mnóstwo baniek, rozpoczęła się ich obserwacja. A dokładnie dzieci obserwowały jak zamarzają bańki mydlane. Bańka mydlana to tak naprawdę bardzo cieniutka błona wody otoczona płynem do mycia naczyń (na przykład). Okazało się, że bardzo cienka warstwa wody znajdująca się wewnątrz bańki w niskich minusowych temperaturach bardzo szybko zamarza, a po chwili cała bańka pęka.
Widać to na naszym filmie ——>
Piękne, kruche, bańki z wody i mydła cieszyły oczy naszych dzieci. A zabawy przy tym też było niemało
/SP1/