Co dziś w menu bohatera literackiego? 

(…) – Proszę, wejdź i wypij filiżankę herbaty – zdołał wyjąkać, nabrawszy tchu w piersi. (…)

– Nie mam wszakże nic przeciw ciastu, zwłaszcza, gdyby się znalazł kawałek placka z kminkiem.
– Znajdzie się niejeden! – Bilbo sam się zdziwił, słysząc swoją szybką odpowiedź, po czym, nie wiedząc kiedy i jak, skoczył do spiżarni po dwa piękne, krągłe placki, które upiekł wczesnym popołudniem, żeby mieć co przekąsić do 
poduszki” – Hobbit, czyli tam i z powrotem, J.R.R. Tolkien

Co dziś w menu bohatera literackiego? Jaką potrawę uwielbiałby bohater literacki?

Nad tymi pytaniami zastanawiali się uczniowie klasy 6c w ramach zadania online z języka polskiego. Uczniowie najpierw wybrali bohatera literackiego z lektury poznanej w klasach 4-6, potem przygotowali przepis na jego ulubione danie, a niektórzy, pracując też z członkami rodziny, przygotowali potrawę. Zobaczcie, jakie pyszności jedzą bohaterowie. Może ktoś zechce skorzystać z przepisu na potrawę? 🙂

 

Marta: Przepis na paschę wielkanocną. Przypisałam tę potrawę do Nel z książki ,,W pustyni i w puszczy”, ponieważ dziewczynka jest słodka i niewinna. Bakalie występujące w cieście są symbolem niespodziewanych cech charakteru Nel takich jak siła i dobro. Takie ciasto robi się najczęściej raz do roku, czyli jest wyjątkowe jak ona.

Kinga: Ciasto, które przygotowałam podałabym Stasiowi i Nel z lektury „W pustyni i w puszczy” H.Sienkiewicza, ponieważ gdy spojrzymy na nie z góry to przypomina wąwóz, w którym uwięziony był King.

Laura: Proste, szybkie do zrobienia i przepyszne maślane ciastka, które każdy pokocha! Wybrałam ten przepis dla Pana Willy’ego Wonki, ponieważ tak jak ja uwielbia słodkości.

Amelia: Nie miałam pomysłu na danie dla bohatera. Postanowiłam zrobić przepis z mojej ulubionej książki ,,P.S. Wciąż cię kocham” Jenny Han na ciastka z truskawkami. 

Mateusz przygotował jadło dla bohatera książki „Hobbit, czyli tam i z powrotem” J.R.R. Tolkiena.

Anna: Dziś gotuje dla Niki Mickiewicz z książki „Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi” autorstwa Rafała Kosika.
Nika jest 13 letnią dziewczyną, która utrzymywała się z renty taty. Rozsądna, potrafi organizować swoje życie domowe i mądrze dysponować pieniędzmi z renty.
W wyborze przepisu kierowałam się ceną, czasem przygotowania posiłku oraz tym, że posiłek mógłby starczyć na kolejne dwa dni. Do przepisu dodajemy wszystko, co mamy w lodówce. Składniki potrzebne do przygotowania dania:
Sos pomidorowy, makaron spaghetti oraz ser typu parmezan
Sposób przygotowania:
1.Sos przygotuj według przepisu na opakowaniu – rozprowadź w wodzie i gotuj przez 5 minut
2.Makaron ugotuj według wskazówek na opakowaniu
3.Wymieszaj makaron z sosem, gotowe porcje posyp parmezanem.

Maja: Cześć, Nel! Na Wielkanoc zawsze rodzinnie przyrządzamy mazurki i pomyślałam, że taka słodycz może Ci zasmakować. O to składniki, jakie będziesz potrzebowała na kruche ciasto:
3 szklanki mąki
250 g masła
1/3 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru pudru
5-6 łyżek zimnej wody
1/2 ekstraktu z wanilii (opcjonalnie, bo nie każdy lubi)
Kiedy masz już przygotowane wszystkie składniki posiekaj masło i zmieszaj z sypkimi składnikami, po czym dolej wodę. Ugniataj pare minut i zrób ciasto. Odłuż je na pół godziny do lodówki. Po tym czasie rozwałkuj i włóż w dwie okrągłe formy, pamiętaj spód nakłuj widelcem. Piecz w 180 stopniach C. Przez pierwsze 15 minut w piekarniku dobrze jest położyć na ciasto jakieś obciążenie (na przykład groch). Po tym czasie piecz bez obciążenia około 20 minut, aż ciasto zrobi się złote. Zrobione ciasto posmaruj marmoladą i przykryj drugim ciastem. Polukruj je rozrobionym mlekiem z cukrem pudrem i połóż ozdoby. Gotowe, smacznego! Załączam Ci zdjęcie naszego wielkanocnego mazurka.

Alicja: Pracę domową chcę zadedykować bohaterowi książki ,,Hobbit, czyli tam i z powrotem”. Są to maślane bułeczki.

Andrzej: Przepis, który przesyłam jest dla krasnoludów z lektury „Hobbit, czyli tam i z powrotem”. Jest to przepis na ciastka owsiane, ponieważ podczas kolacji u Bilbo Bagginsa jednym z dań były ciastka.

Lidia: Ciasto przypisałabym do Białej Czarownicy z książki „Opowieści z Narnii”, ponieważ białko u góry wyglądać może jak śnieg.

 

Poprzedni artykułSzkoła Muzyczna w Iławie zaprasza do klasy pierwszej
Następny artykułLapbooki na podsumowanie lektury „W pustyni i w puszczy”