Szkolny Poetycki Klub Dyskusyjny przygotował z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości montaż słowno – muzyczny. Występ odbył się w czwartek, 8 listopada 2018r. w auli szkolnej.
Listopad jest miesiącem, w którym przychodzi się spotkać z odwiecznym prawem przemijania. Wokół nas zamiera cała, żyjąca do tej pory tysiącem barw, kwitnąca i dająca ogrom owoców przyroda, przybiera postać smutnej pani odzianej w żałobę, pogrążonej we łzach i przygnębieniu. Króluje szarość, ciemność, bezruch, niebyt, wegetacja… Program poetycki był przeznaczony dla tych, którzy przyszli do auli szkolnej, aby móc przez chwilę zapomnieć o rzeczywistości, ciągłej pogoni za lepszymi ocenami, pieniędzmi, lepszą pracą, nowym autem, nowym życiem. Również dla tych, którzy po prostu chcieli odetchnąć po całym dniu zajęć i przystanąć wreszcie, zastopować swoje życie, aby z pewnej perspektywy móc się przyjrzeć temu, co zostaje za nami, co jest za mną, za tobą, co jutro stanie się przeszłością, niemożliwą do zmiany i poprawy. Dorota, Julia, dwie Karoliny, Ola i Natalia zaprezentowały refleksje i przemyślenia o polskim listopadzie. Podkreśliły, że historia składa się nie tylko z tych, o których pamiętamy, ale i z tych, o których nie powinniśmy nigdy zapomnieć. Do nich bez wątpienia należą ci, którzy zostawiali swoje rodziny, ukochane osoby, marzenia, przyjaciół, całe życie, aby walczyć o wolność Ojczyzny, prawo do używania ojczystego języka, prawo do życia dla innych. Oni też byli młodzi, kiedyś… nie mieli jednak szansy się zestarzeć. Pamiętajmy o takich grobach, o ich poświęceniu, pomyślmy, że to mógł być mój kolega, moja siostra.
Ks. Jan Twardowski w jednym ze swoich utworów powiedział „Śpieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą”. Niech słowa te będą dla nas mottem życiowym przynajmniej w listopadzie, dajmy sobie i innym szansę na okazanie uczuć, tych życzliwych i nie raniących, tych które budują, a nie rujnują, tych które leczą, a nie zakażają. Dostrzegajmy innych, ich pozytywne cechy, zanim los nas rozdzieli, mówmy im o swoich uczuciach, miłości, szacunku, przywiązaniu, poszanowaniu.
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
Zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
Kochamy wciąż za mało i stale za późno
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
Czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą (…)
Na zakończenie recytatorki podkreśliły, że data 1 listopada jest datą symboliczną, pamiętać o zmarłych powinniśmy przez cały rok. To również czas dla nas, przede wszystkim na zastanowienie, głęboką refleksję nad samym sobą, nad swoim życiem, planami, marzeniami. Życzyły więc odnalezienia dla siebie miejsca w życiu i powodzenia w spotkaniu z przyszłością.
Wierszom towarzyszyły w tle nostalgiczne utwory Fryderyka Chopina. Występ nagrodzono rzęsistymi brawami. Uczennice przygotowała do występu Aleksandra Skubij, oprawę muzyczną zapewnił wraz z uczniami Mirkiem i Danielem Krzysztof Kasprowicz.
/SP1/